W wolnych chwilach od ukrywania się przed komornikiem Rafał dużo pił oraz wypisywał do kobiet i młodych dziewczyn. W 2013 roku odezwał się do 14-letniej Weroniki z Lublina. Przedstawił się jako student, ratownik medyczny oraz majętny żołnierz, który niedawno wrócił z zagranicznej misji.
Złość na ojca i żal wobec dobierającego się do niej kolegi wzmagały się pod wpływem substancji odurzających. Wzburzona psychicznie 18-latka zboczyła z trasy, a na swojej drodze spotkała Wiesława P.
Zwłoki leżały jedne na drugich, przysypane dziesięciocentymetrową warstwą białej substancji, która po przebadaniu okazała się palonym wapnem. Oszacowano, że mogły spoczywać w ziemi pięć lub sześć lat.
Wskutek mafijnych porachunków przy naszej wschodniej granicy w 1996 roku ginie niewinna kobieta.